Mój ogród
W tym artykule nie chcę krytykować ogrodów które mają same tuje, sam z jednej strony je posadziłem. Jednak chcę pokazać wyższość drzewek owocowych nad ozdobnymi iglakami.
Nie mam nic przeciwko tym drzewom ozdobnym, jednak warto utrzymywać różnorodność w ogrodach.
Pierwsza zaleta drzew owocowych to wycinka bez pozwolenia, dla mnie jest to bardzo duża zaleta. W przypadku drzew ozdobnych po osiągnięciu odpowiednich wymiarów, musimy iść i prosić urzędnika składać odpowiednie pisma żeby nam pozwolił wyciąć drzewo które sami posadziliśmy, nawet w przypadku tuj.
Rozumiem kupiliśmy działkę już z rosnącymi drzewami, jednak drzewo ozdobne które sami posadziliśmy musimy zgłosić. W przypadku drzew owocowych nie ma takiego problemu, nawet duże dorodne drzewo owocowe które nam nie pasuje lub robi szkodę możemy wyciąć, przesadzić czy cokolwiek z nim zrobić bez pytania.
Obsiane drzewo owocowe kwiatami nadaje specyficznego uroku, czy kiedykolwiek tuja wam tak zakwitnie jak na zdjęciu ?
Kwiaty nie dość że ładnie pachną i wyglądają, to dają pokarm zapylaczom w postaci nektaru.
W moim przypadku nie pryskam owoców, walczę tylko z mszycami ale znam świetny EKO i domowy sposób na mszyce. W sklepach owoce które znajdziecie są zbierane zanim dojrzeją, to jest sposób na to aby poleżały dłużej.
Nie łudźcie się że produkty BIO są niepryskane, są pryskane tylko w mniejszej ilości.
Zapraszam do zagłębia jabłek jakim jest Grójec, tam zobaczycie traktor albo go nie zobaczycie bo będzie go zasłaniała mgła w postaci oprysku.
Domowe owoce są po pierwsze zrywane jak dojrzeją, więc wysycą się odpowiednio minerałami, witaminami i będą dojrzewały na słońcu, nie tak jak te sklepowe które zrywane są wcześniej a później w magazynie traktowane są etylenem aby dojrzały. Po drugie nie musimy zjadać wszystkiego, kiedy masz ochotę to zrywasz z drzewa.
Dla niektórych może to być wada, drzewa ozdobne przeważnie są iglaste i nie gubią igieł. Dla mnie jest to jednak zaleta, wiosną i latem liściaste owocowe drzewo daje cień i chroni od słońca, natomiast jesienią i zimą gdy słońca jest mniej, gubi liście i przepuszcza więcej światła słonecznego do domu.
Oczywiście z przycinania gałęzi nie pozyskamy drewna na opał, szczególnie gdy są to młode drzewka. Jednak po paru latach na pewno z przycinki drewno można rozdrobnić i wsypać do kompostownika, spalić np. zrobić ognisko czy przeznaczyć do wędzenia, a takie drewno jest zalecane czy nawet porządne. Po spaleniu możemy pozyskać bardzo wartościowy popiół, warto zajrzeć do artykułu Do czego wykorzystać popiół ?
aby przekonać się że jest on bardzo przydatny i pożądany w ogrodzie.
Są to wady które nie są dla mnie problemem lub dla mnie nie jest to wadą.
Gubi liście jesienią i zimą, jak już pisałem wyżej dla mnie nie jest to wada a raczej zaleta, niektórzy z was nie lubią opadłych liści pod drzewem i je zgrabują, Ja jednak tego nie czynie gdyż opadnięte liście są dobrym nawozem, zatrzymują wilgoć a większość z nich zbieram kosiarką podczas koszenia trawy.
Trzeba przycinać, bielić zimą czy chronić przed szkodnikami. Jednak nie robimy tego codziennie a raz do roku, tuje czy inne drzewka ozdobne też należy przycinać a czasem nawozić i nikt z tego nie robi problemu, więc jest to wada wymyślona.
A do tuj gdy nam się rozrosną potrzebujemy specjalnych nożyc, do drzewek owocowych wystarczy sekator.
Mój ogród
Wszystkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie Piotr Eliasz